O stowarzyszeniu
Osobno nie możemy nic.
Razem możemy wszystko !
Co nas łączy….?
Poczucie przynależności do jednego Narodu i dzielenie z innymi tego samego losu niestety, nie zawsze jednoczy ludzi, choć powinno. Dzieli nas zbyt dużo różnych, często sprzecznych interesów, dzielą nas poglądy polityczne, stosunek do religii, czy wreszcie pogląd na najnowszą historię naszego kraju. Łatwiej jednak utożsamiamy się z mniejszą grupą, doświadczającą tych samych problemów. Problemów doskwierających nam na co dzień i które łatwo nazwać. Bardziej jednoczy nas więc wspólny interes, niż idea. Ta obserwacja ma swoje konsekwencje……..poczucie bezsilności, gniewu i bezradności jakie towarzyszy przeciętnemu Polskiemu Kierowcy może towarzyszyć także innym….. A stąd już krok do poczucia Wspólnoty!!!!
Wspólne troski i problemy można wspólnie rozwiązywać. Poczucie bezsilności można zamienić na świadomość siły, gniew ukierunkować na skuteczne działania, a bezradność na dobrą organizację!
Czy Polscy Kierowcy mogą tworzyć wspólnotę? Odpowiedź jest oczywista – mogą. A w aktualnej sytuacji nawet powinni . Wspólnotę opartą na świadomości siły, jednocząc się wokół spraw i problemów dotyczących nas, Kierowców….
Wspólne potrzeby, wspólne problemy…
Każdy z nas już zrozumiał że kierowca w Polsce to dojna krowa, którą Państwo skutecznie doi i represjonuje przez aparat fiskalny i policyjny. Kierowca w Polsce to nieskończone źródło obowiązkowych opłat związanych z posiadaniem pojazdu, nabywaniem paliw i poruszaniem się po drodze. W zamian otrzymujemy drogie autostrady, dziurawe jezdnie, łapanki na drogach i punkty karne oraz coraz bardziej represyjne prawo. Wokół tych podstawowych spraw nie może być sporu i wokół tych spraw jest możliwe zjednoczenie….
Sukces w dobrej organizacji
Jest jeszcze jeden ważny powód, który sprawia, że nie musimy, być skazani na rolę skarbonki dla rządu – jest Nas bardzo wielu! W tym właśnie tkwi ogromny potencjał: duża grupa zainteresowanych i łatwy do zdefiniowania czynnik jednoczący jakim jest wspólny interes, oddalony w bezpiecznej odległości od polityki.
Polskie Towarzystwo Kierowców jako dobrowolna organizacja jednocząca wszystkich użytkowników dróg i samochodów jest odpowiedzią na postawione wyżej postulaty – nie potrzebuje ideologicznych sztandarów, jasno określa cele, z którymi utożsamiają się wszyscy kierowcy, bez względu na pozostałe różnice, i jednocześnie potencjalnie na tyle liczna, że jej działania dawałyby szansę na osiągnięcie zamierzonych celów.
Polskie Towarzystwo Kierowców jest oddolną próbą uświadomienia Polskim Kierowcom potrzeby wspólnych działań i potrzeby zorganizowania się.
I nie chodzi tu tylko o zawiązanie kolejnego stowarzyszenia o wąskim profilu, które już i tak istnieją, jak np. stowarzyszeń polskich transportowców czy stowarzyszeń kierowców zawodowych itp. bo nawet takie grupy mogą mieć sprzeczne interesy. Tu chodzi o zorganizowanie kierowców wokół kilku najbardziej podstawowych problemów i bolączek, jak ceny paliw i ich opodatkowanie, opłaty, przepisy, kodeks drogowy, jakość dróg i bezpieczeństwo. Ani mniej ani więcej. W przyszłości PTK mogłoby stanowić podmiot spajający dla wielu innych, już istniejących, podmiotów zrzeszających kierowców, transportowców, motocyklistów, itp.
Wspólnota daje poczucie siły.
Jednocząc się w działaniu, pomagamy sobie i innym.